books on my mind: Kristina Ohlsson "Papierowy chłopiec"

poniedziałek, 11 maja 2015

Kristina Ohlsson "Papierowy chłopiec"


Każdy pamięta straszne opowieści i legendy miejskie, jakie słyszał w dzieciństwie. Czy to opowieść o porywającej dzieci czarnej wołdze czy ostrzeżenia przed grupą satanistów, którzy mieli składać ofiary z ludzi. Wszystkie te opowieści mają na celu jedno - nauczenie dzieci większej ostrożności. Mają sprawić, że nie będą rozmawiać z nieznajomymi, będą unikać chodzenia po zmroku i odludnych miejsc oraz będą słuchały się rodziców. Tak też było z opowieścią o Papierowym Chłopcu. To ją opowiadali swoim pociechom rodzice kilku izraelskich kibuców. Co wspólnego może mieć ta legenda miejska z morderstwami w odległej Szwecji?
W Sztokholmie zastrzelono nauczycielkę ze szkoły żydowskiej. Wkrótce potem znika dwóch chłopców - członków tej samej gminy żydowskiej. Rodzice i cala społeczność są bardzo zaniepokojone. Zastanawiają się czy morderstwo i porwanie są ze sobą powiązane i czy zagrożone jest bezpieczeństwo innych dzieci. Czy zbrodnie mają podłoże antysemickie? Wydarzenia te zbiegają się w czasie z rozmowami kwalifikacyjnymi na stanowisko szefa ochrony, jakie prowadzą władze gminy. Na miejsce przybywa Efraim Kiel. Zatrudniony zostaje były policjant Peder Rydh. 
Sztokholmska policja prowadzi śledztwo, Przewodzi mu były przełożony Rydha, komisarz Alex Recht i jego niezawodna prawa ręka Federika Bergman. Wiele tropów prowadzi do Izraela. Policja o pomoc prosi przedstawicielkę szwedzkich sił bezpieczeństwa - Eden Lundell. Sprawa porwanych chłopców zatacza coraz szersze kręgi. Jaki ma związek z dawno zapomnianą legendą o Papierowym Chłopcu? Czy policjantom uda się odnaleźć sprawcę?
"Papierowy chłopiec" to piąta część cyklu o Federice Bergman. Nie czytałam wcześniejszych części i spokojnie odnalazłam się w powieści. Jednak odniesienia do wcześniejszych tomów były na tyle wyraźne, że prawdopodobnie sporo straciłam zaczynając lekturę tej serii od środka. Z pewnością cały wątek Pedera Rydha byłby bardziej interesujący, gdyby znało się jego wcześniejsze losy. Z pozostałymi postaciami było dużo łatwiej, 
Pomysł na fabułę autorka miała świetny. Zaintrygowała mnie żydowska legenda i tajemnicze zabójstwa. Autorka nie oszczędza ani bohaterów, ani czytelnika. Wydarzenia z przeszłości przeplatają się tu z teraźniejszością. Muszę przyznać, że wymyślona przez autorkę zagadka jest intrygująca i zaskakująca. Nieco gorzej ze szczegółami, jednak nie zakłóca to odbioru powieści. Bohaterowie są barwni, chociaż momentami irracjonalni. O tym, jak nazywa się cykl dowiedziałam się już po lekturze i przyznaję, że nigdy nie wpadłabym na to, że postacią pierwszoplanową i najistotniejsza w tej serii jest Federika. Być może w pozostałych częściach cyklu jest ona bardziej wyrazista i wyeksponowana, lecz w  "Papierowym chłopcu" jest nieco bezbarwna i mało charakterystyczna. 
"Papierowy chłopiec" to ciekawa powieść kryminalna. Czyta się ją dobrze. To świetny wypełniacz na cieple popołudnie. Tym bardziej, że powieściowa pogoda będzie nam ładnie kontrastowała z majowym słońcem. Polecam ją szczególnie miłośnikom mrocznych, skandynawskich klimatów. Osoby, które za takimi nie przepadają, mogą się poczuć lekturą przytłoczone.

Kristina Ohlsson, Papierowy chłopiec, Prószyński Media, 2015, s. 592, tłum, Wojciech Łygaś
SzczecinCzyta.pl

12 komentarzy:

  1. Ostatnio pokochałam te mroczne skandynawskie klimaty. O tej książce już słyszałam, więc mam ją na liście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo jest dobrych, mrocznych powieści. Dużo do czytania :)

      Usuń
  2. Ta książka mnie przyciąga, mam nadzieję, że uda mi się ją niedługo przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście fabuła brzmi niezwykle interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak Chabrowa, mam ją na liście:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dla mnie :) Bardzo lubię kryminalne serie, a gdy są mroczne i klimatyczne to już zupełnie :) Będę musiała poszukać pierwszego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona "Papierowym chłopcem", to było moje pierwsze spotkanie z prozą Ohlsson i zdecydowanie nie ostatnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, również chętnie przeczytam pozostałe ksiazki tej autorki :)

      Usuń