books on my mind: Joe Hill "Nos4a2"

środa, 16 lipca 2014

Joe Hill "Nos4a2"



Każdy z nas o czymś marzy. Tworzymy nasze wewnętrzne krajobrazy, w którym możemy być kim tylko chcemy. Ten świat dostosowuje się do nas, nie spotkają nas w nim żadne niemiłe niespodzianki. Niestety szybko wracamy do rzeczywistości. Zupełnie inaczej jest w przypadku wybrańców - małej grupy osób, które za pomocą przedmiotów-kluczy mogą fizycznie wkroczyć do swoich wewnętrznych światów. Prawdziwy raj. Tylko czy to, co będzie dla jednej osoby rajem, dla innej nie okaże się piekłem? Co w przypadku, kiedy klucz do wewnętrznego świata ma prawdziwy potwór? 
Mała Victoria McQueen dostaje od ojca rower. Nie wie jeszcze, że jest on kluczem do jej wewnętrznego świata. Dziewczynka wykorzystuje jego moce do odszukiwania zaginionych przedmiotów. Niestety, za każdy przywilej trzeba słono zapłacić. W przypadku Vic są to straszne bóle głowy. Nastoletnia już Vic chce przekonać się, że jej magiczne moce nie są wymyślone. Szuka osoby, która może wyjaśnić jej tajemnicę jej umiejętności. Tak trafia na ekscentryczną bibliotekarkę Maggie. Kobieta opowiada Vic o zabytkowym samochodzie z rejestracją Nos4a2 i jego kierowcy - Charles'ie Manx'ie. Wkrótce dziewczynce przyjdzie stanąć twarzą w twarz z Upiorem.
Wiele lat później dorosła już Vic nie może ułożyć sobie życia. Lubi używki, motory i tatuaże. Kocha swojego chłopaka i syna, jednak nie potrafi z nimi żyć. Szuka kłopotów. Jednak to kłopoty znajdują ją. Kobieta nie wie, że wkrótce przyjdzie jej ponownie zmierzyć się z koszmarem z dzieciństwa.
Joe Hill jest synem Stephena Kinga. Zmierzenie się ze sławą ojca nie jest łatwe, jednak Joe wychodzi z niego obronną ręką. "Nos4a2" to jego pierwsza powieść, którą czytałam. Już wiem, że chętnie przeczytam i pozostałe.
W stylu pisania Hilla czuje się wpływ Kinga. Juniorowi brakuje jeszcze wprawy, z jaką jego ojciec tworzy klimat. Jednak wszystko jest na dobrej drodze. Hill drobiazgowo tworzy tło w swoich powieściach. Skupia się na szczegółach, wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Z czasem opanuje technikę i nauczy się z morza szczegółów wyławiać te najistotniejsze.
Fabuła powieści nie jest tak skomplikowana, jak może wydawać się na pierwszy rzut oka. Hill od razu wrzuca czytelnika na głęboką wodę. Szybko jednak zabiera się za rzucanie mu kół ratunkowych. Jest przewodnikiem po stworzonym przez siebie świecie. Prowadzi nas przez niego tak gładko, że możemy przegapić pewne luki logiczne. Tym bardziej, że nie rzutują one na odbiór całości.
"Nos4a2" to solidny horror w stylu wczesnego Kinga. Co baczniejszy czytelnik zauważy też, że syn nawiązuje do twórczości ojca. Jednak nie odcina kuponów od jego sławy. Jest godnym spadkobiercą rodzinnej spuścizny. Myślę, że za kilka lat i powieści syn może przerosnąć ojca.
Powieść Joe Hilla liczy 750 stron, jednak czyta się ją błyskawicznie. Postacie są wielowymiarowe, barwne i niejednoznaczne. Ich relacje są autentyczne i wiarygodne. Wykreowane przez autora światy przekonują. Wszystko to sprawia, że powieść tę czyta się z wypiekami na twarzy. Trudno się od niej oderwać. To świetna lektura dla miłośników horrorów i fantasy. Z pewnością będzie prawdziwą gratką dla tych, którzy z nostalgią wspominają horrory z lat 80. i 90. Prawdziwy klasyk. 

Joe Hill, Nos4a2, Wydawnictwo Albatros, 2014, s. 752
Recenzja dla SzczecinCzyta.pl

9 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł z tymi "kluczami". Szkoda, że w realnym świecie nie mamy takich, a może byłoby to naszym przekleństwem... Z pewnością przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się cieszę, że Ci się spodobało :D Ja uwielbiam! Hill jest odpowiedzią na moją tęsknotę za tym "dawnym, dobrym" Kingiem <3 Zachwyciły mnie nawiązania do universum ojca, ale najfajniejsze jest to, że King już też nawiązuje do świata wykreowanego przez swojego syna :D MEGA! Polecam Ci również "Pudełko w kształcie serca" - równie klasyczny horror w świetnym stylu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że syn Kinga również pisze. Skoro zna się twórczość ojca, wypada i poznać syna ;) A opis książki wydaje się naprawdę intersujący - będę miała w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji czytania jakiejkolwiek powieści "Kinga Juniora", ale skoro tak dobrze pisze, to pewnie kiedyś to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę przejść obojętnie obok dobrego horroru, więc jestem zainteresowana tą książką i to bardzo. Nie czytałam jeszcze nic Hilla, więc nie jestem w stanie prognozować czy syn przerośnie ojca, ale kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam "Pudełko w kształcie serca" i wtedy Hill dobrze rokował na przyszłość;) Horror z ciekawą fabułą. Dało się wyczuć pewne braki, ale nie rzutowały na całość. Potem zabrałam się za jego opowiadania i te już mniej przypadły mi do gustu. Może dlatego, że wolę dłuższe powieści i opowiadania w ogóle rzadko czytam. Takie moje małe skrzywienie. W każdym razie jestem bardzo ciekawa jego kolejnej książki i jak tylko będzie w moim zasięgu to z pewnością przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie z kolei Pudełko w kształcie serca do Hilla zraziło. To nie była zła książka, ale wynudziłem się przy niej, męczyłem ją ponad tydzień. Stąd też po Rogi sięgnąłem dopiero podczas wyprzedaży w Matrasie - za 15 złotych. Zacząłem czytać i wsiąkłem, dosłownie wsiąkłem. Ależ to było dobre! Po NOS4A sięgnąłem więc już w dniu polskiej premiery, za niemalże pełną cenę (bo zamówiłem w Merlinie na kilka tygodni przed premierą, a tuż przed nią dranie obniżyli cenę!). I znów wsiąkłem. Rewelacyjna powieść. Hill w chwili obecnej bije Kinga na głowę :D

    OdpowiedzUsuń