Okazuje się, że ilość obowiązków, jakie przyniósł mi wrzesień nieco mnie przerosła. Kiedy w końcu mam wolną chwilę i próbuję poczytać, to błyskawicznie zamykają mi się oczy. Dopadło mnie także jesienne przeziębienie. Lecz mimo zimna, deszczu i krótszych dni kocham jesień. To moja ulubiona pora roku. Ma w sobie coś nostalgicznego i pięknego, No i w końcu mogłam wyjąć z szafy moją ulubioną dynię :D
Stosy książek do czytania na moim parapecie rosną. Od góry "Więcej czerwieni" Katarzyny Puzyńskiej. Zapowiada się niezły polski kryminał. Dalej "Pruska zagadka" Piotra Schmandta. Czytałam dość rozbieżne opinie na temat tej książki. Chciałabym wyrobić sobie własne zdanie. Podobała mi się powieść "Nos4a2" kingowego potomka Joe Hilla. Dlatego też chętnie przeczytam "Pudełko w kształcie serca". "Ptaszydło" Maxa Bentowa i "On" Łukasza Henela zebrały niezłe recenzje. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Urodziłam się w Szczecinie, lecz uważam, że ukształtował mnie nie Szczecin, a Głębokie - dzielnica, w której się wychowywałam. Chętnie przeczytam książkę Marka Łuczaka "Szczecin. Warszewo, Osów, Głębokie" opowiadające o historii tych dzielnic. Jako, że dorosłe życie spędzam na Niebuszewie, dlatego wzięłam do kompletu "Szczecin. Niebuszewo, Niemierzyn".
No i na koniec moje dalsze zmagania z językiem niderlandzkim, czyli "Niderlandzki. Gramatyka" Katarzyny Wiercińskiej. Chciałabym znaleźć sposób, żeby treści zawarte w tej książce jakimś magicznym sposobem same znalazły się w mojej głowie. Jakieś rady. pomysły? :D
A żeby tradycji pierwszego dnia miesiąca na moim blogu stało się zadość, to życzę Wam wszystkim cudownej jesieni i wielu ciekawych książek do przeczytania :)
I Tobie życzę kolorowej jesieni, zdrowia dużo i świetnych lektur:)
OdpowiedzUsuńDziękuję OIu :)
UsuńMam w swojej biblioteczce "Ptaszydło", które chcę przeczytać już od dłuższego czasu. Mam też ochotę na Puzyńską, bo chciałabym przeczytać jakiś dobry polski kryminał, a słyszałam dużo dobrego o "Motylku" :) Również życzę wspaniałej jesieni, choć ja za tą porą roku nie przepadam.
OdpowiedzUsuńMotylka niestety nie czytałam :)
UsuńPtaszydło wygląda obiecująco, miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńWiele po nim oczekuję ;)
UsuńNie słyszałam jeszcze o tych książkach...
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty ;)
UsuńO! Ja nie przepadam za jesienią. Życzę Ci przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńJak można nie przepadać ja jesienią? To wymarzony czas dla książkoholików ;)
UsuńCiekawy stosik - miłego czytania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁadny stosik. Będę czekać na recenzje :)
OdpowiedzUsuńMogę mieć poślizg :D
UsuńŻyczę Ci udanej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAleż ta dynia ma zaciesz :D
OdpowiedzUsuńBo to wesoła dynia :)
UsuńAch, cudownej jesieni, Kochana! Dynia bezsprzecznie rządzi :D I "Pudełko w kształcie serca" Hilla - klasyczna, świetna groza :) Czekam na Twoje wrażenia!
OdpowiedzUsuńNie ma jesieni bez dyni ;)
UsuńA co do Joe Hilla, to ujmuje mnie właśnie tym klasycznym klimatem :)
Miłego czytania :>
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMam w planach książkę "On". Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńPodziel się wrażeniami :)
UsuńMam jeszcze w planach Wiecej czerwieni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAaaaa ja też jestem ze Szczecina, powiem,że zaintrygowałaś mnie tymi książkami Marka Łuczaka. Muszę po nie sięgnąć.
OdpowiedzUsuń