Co sprawia, że człowiek zamienia się w bezduszną maszynę do zabijania? Okoliczności? Skaza charakteru, czy osobowości? Uszkodzenia mózgu? Takie dywagacje można prowadzić, kiedy mamy do czynienia z pojedynczym zabójcą. A jak wytłumaczyć fakt, że tysiące młodych, zdrowych mężczyzn zamienia się morderców? Wbrew pozorom w większości nie byli to degeneraci, czy ludzie pozbawieni perspektyw. Większość z nich, to wykształceni ludzie, na stanowiskach, z porządnych rodzin. Dlaczego porzucili swoje życie, żeby zabijać niewinnych?
To, o czym przeczytać możemy w "Zabijajcie wszystkich" jest przerażające. Szczególnie okrutna jest część dotycząca pacyfikacji Polski. Autor dokładnie i szczegółowo opisuje działania poszczególnych jednostek w różnych miastach. Po sterroryzowaniu, zastraszeniu, aresztowaniach i morderstwach na ludności większych miast, jednostki rozpoczynały charakterystyczne dla siebie działania promieniste w okolicznych miejscowościach. Nie przestrzegano żadnych praw ani zasad wojennych. Mordowano ludność cywilną na równi ze schwytanymi żołnierzami polskimi. Dla uprawomocnienia swoich działań wymyślano odwety za rzekome przedwojenne represje wobec mniejszości niemieckiej, za ataki na volksdeutchów, przebierano żołnierzy polskich w mundury partyzanckie. Tak pacyfikacje, jak i egzekucje pozbawione były nawet szczątkowych ilości humanitaryzmu. Bicie, rozjeżdżanie czołgami, strzelanie, zakopywanie żywcem, zrzucanie z wysokich budynków - wyobraźnia najeźdźców była niczym nie ograniczona. Do pomocy wciągano miejscowe mniejszości i osoby z podpisaną volkslistą. To pozwalało Niemcom zemścić się na sąsiadach za prawdziwe i wyimaginowane przewiny. Do tego często okazywało się, że tak w samym Einsatzgruppen, jak i wśród współpracujących z nimi miejscowych znajdowały się osoby ze skłonnościami do sadyzmu. Niektóre z opisanych przez autora przypadków były tak drastyczne, że nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Działania jednostek były często tak drastyczne, że budziły sprzeciw nawet wśród dowództwa Wehrmachtu
Łukasz Gładysiak jest historykiem wojskowości. Pochwalić się może sporym dorobkiem naukowym i popularno-naukowym. "Zabijajcie wszystkich" jest pracą o charakterze naukowym. Oczywiście odbija się to na języku, którym jest napisana. Nie jest to lektura lekka i nie czyta się łatwo. Nie mam uwag, co do jakości języka, jakim posługuje się autor. Początkowo nie miałam też uwag, co do redakcji i korekty. Niestety później coraz częściej zaczęły pojawiać się literówki. Tekstowi przydałaby się korekta, bo pisząc tak duży tekst trudno wyłapać wszystkie potknięcia. Uważam też, że część tabel i wykresów jest zbędna, ale rozumiem, że w tekście znalazły się właśnie z powodu jego naukowego charakteru.
W "Zabijajcie wszystkich" autor skupił się na okresie od powstania Einsatzgruppen, do 1941 roku. Zapytać można skąd taka cezura czasowa. W 1941 roku Niemcy zaatakowały ZSRR i to zmieniło nieco charakter działań. Poza tym trudno nie zauważyć, że autor skupił się na działaniach Grup Operacyjnych na terenach Polski zaraz po rozpoczęciu wojny. Autor napisał także pracę doktorską o jednostkach specjalnego przeznaczenia Służby Bezpieczeństwa na froncie wschodnim w latach 1941-46. Myślę, że jeśli zdecyduje się na wydanie jej w formie książki, będzie to druga część książki "Zabijajcie wszystkich". Będziemy mieli wtedy do czynienia z całościową monografią Einsatzgruppen.
Nie jestem historykiem i nie jestem w stanie zweryfikować faktów zawartych w "Zabijacie wszystkich". Patrząc na ilość przypisów i wielkość bibliografii muszę przyjąć, że autor dobrze sprawdził przygotowany przez siebie tekst.
Mimo tego, iż istnieje mnóstwo publikacji na temat II wojny światowej, to Einsatzgruppen nie miały jeszcze pełnej monografii. Te budzące przerażenie jednostki nadal owiane były tajemnicą. Książka"Zabijajcie wszystkich" Łukasza Gładysiaka jest lekturą obowiązkową dla wszystkich osób interesujących się tą tematyką.
Łukasz Gładysiak, Zabijajcie wszystkich. Einsatzgruppen 1938-1941, Demart, 2012
Recenzja dla SzczecinCzyta.pl
Recenzja bardzo ciekawa, ale niestety nie jestem w stanie wykrzesac z siebie nawet krzty zainteresowania dla tej ksiazki ;PP.
OdpowiedzUsuńKażdemu według potrzeb :)
Usuńa ja właśnie ją czytam, jak na razie bardzo mi się podoba, ale uwielbiam wszystko, co związane z II wojna światową czytać i pewnie dlatego ten tytuł mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńKoniecznie podziel się wrażeniami :)
UsuńNie słyszałam o tej książce wcześniej, dobrze wiedzieć, że taka pozycja powstała.
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć :)
UsuńInteresująca recenzja! A książki nie znałam, ale wiem komu ze znajomych mogę ją polecić. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPolecaj z czystym sumieniem :)
Usuńmuszę to przeczytać!
OdpowiedzUsuń