To mój kolejny rok na blogu. Upłynął pod znakiem wielkich i przyjemnych tomisk. Przeczytałam 83 książki, łącznie 32 580 stron, co daje średnio 392,5 strony na książkę. Porzuciłam trzy książki: "Niemrę" Arkadiusza Pacholskiego, "Drooda" Dana Simmonsa i "Obok Julii" Eustachego Rylskiego. Do Drooda jeszcze wrócę, do dwóch pozostałych książek z pewnością już nie :) W tym roku jakoś tak wyszło, że nie słuchałam zbyt wielu audiobooków, ale jestem pewna, że w przyszłym roku to zmienię. W tym roku najbardziej zachwyciły mnie "Mr. Pebble i Gruda" oraz "Legion". Najsłabiej dla mnie wypadł "Testament Eleonory" i "Sieroty zła".
Na jutro już przygotowałam nowy stosik A teraz życzę Wam udanej zabawy sylwestrowej i braku kaca jutro. Życzenia na Nowy Rok złożę Wam jutro :)
Samych pogodnych dni w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem :)
Usuńhej, to ja, Luizjon, Tobie też życzę braku kaca, tzn. chciałam powiedzieć udanej zabawy.
OdpowiedzUsuńDlaczego rzuciłaś Rylskiego? Akurat z Twojej listy 32 580 stron te mnie najbardziej zainteresowały :)
Bo to sztuka dla sztuki. 6-cio wersowe zdania, które zmierzały Bóg wie gdzie. No nie moja bajka :)
UsuńBadzo ładny wynik, ja przeczytałam tylko 49 książek.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Czasu na czytanie coraz mniej :) Nawzajem :)
UsuńHa, jak się cieszę, że oddałam te "sieroty zła" z powrotem do biblioteki. Przeczytałam 10 stron i skapitulowałam:) Widzę, że dobrze zrobiłam!!!
OdpowiedzUsuńWynik powalający - jesteś normalnie jak jakiś masakrator!!!:)
Czytałam "Szopkę" - do recenzji, i "Morfinę" - kocham.
Na półce w domu mam "Cwaniary" i "Wyznaję" - do przeczytania.
Marzę o "Szubieniczniku" i "Legionie". I marzę o "Obok Julii" - czemu nie doczytałaś?????????
"Gołebiarki" niedługo opiszę :))
Nie szaleję i nie bawię się za bardzo, ale Tobie życzę szampańskiej zabawy.
Oj "Sieroty zła" były koszmarne!
UsuńCo do "Obok Julii", to jestem zwolenniczką prostych, krótkich zdań, a nie gigantycznych konstrukcji słownych. Reszta uwag jest na blogu :)
Co do ilości, to jest średni. Jednak mam tak mało czasu, że i tak uważam, ze jest zadowalający :)
Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i nawzajem :)
UsuńKaca, kaca... cholera, najpierw trzeba pić alkohol, żeby mieć kaca :P
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
No to fakt. Trudno o kaca bez alkoholu. No może chociaż jakiś moralny? :DDD
UsuńSporo :)
OdpowiedzUsuńPowiedzmy, że średnio :)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana i nawzajem :)
Usuń