books on my mind: Maria Nurowska "Drzwi do piekła"

wtorek, 2 października 2012

Maria Nurowska "Drzwi do piekła"



Książka Marii Nurowskiej "Drzwi do piekła" reklamowana jest jako odważna, kontrowersyjna, mocna. Nie lubię w reklamach książek tak skrajnych określeń, ponieważ zwykle wiążą się one dla mnie z rozczarowaniem. Tym razem nie czułam się rozczarowana książką, chociaż reklama była zupełnie nieadekwatna do treści. 
Daria Tarnowska jest utalentowaną pisarką. Prywatnie jest żoną sporo starszego od siebie krytyka literackiego -  Edwarda. To pozornie udane małżeństwo ma swoje tajemnice. Małżonkowie prowadzą ze sobą dziwną grę, która ich tylko rani i upokarza, a w rezultacie doprowadza do zbrodni. Daria zabija męża i za ten czyn zostaje skazana na 12 lat pobytu w więzieniu. Poznaje tu kogoś, komu chce wyjaśnić, co doprowadziło ją do zamordowania najbliższej sobie osoby. I Daria snuje swoją opowieść, którą przeplatają wydarzenia z codziennego życia w więzieniu. 
Narracja w "Drzwiach do piekła" jest całością. Nie ma w niej podziału na rozdziały. Wydarzenia z życia przed więzieniem nie są niczym oddzielone od teraźniejszości. Zmieniają się bez ostrzeżenia, z akapitu na akapit. Wszystkie wydarzenia są tak samo ważne. Łączą się w całość. Są potokiem myśli kobiety, która ma dużo czasu na myślenie o tym, co się stało. Może zrozumieć i poukładać swoje uczucia. Do tego Daria nadal wierzy w człowieka. Stara się go odnaleźć w każdej ze współtowarzyszek niedoli. Okazuje się, że każda z kobiet ma swoją historię, która doprowadziła je do wspólnej celi. Każda z kobiet, nawet ta najbrutalniejsza, ma swoje marzenia, lęki i wspomnienia. Nie da się ich wszystkich uratować przed zezwierzęceniem, ale możne uda się ochronić chociaż jedną z nich.. 
Początek "Drzwi do piekła" trochę się dłużył, ale potem nie mogłam się od tej książki oderwać. Zrozumiałam i polubiłam Darię. Poczułam też sympatię dla jej współtowarzyszek. Dla mnie najważniejsze jest zrozumienie tego, czym kierował się człowiek. I to właśnie od Marii Nurowskiej dostałam. Przyznaję, ze początkowo nie rozumiałam fascynacji Darii panią pedagog, ale teraz już wiem - każdy musi mieć kogoś, dla kogo warto się otworzyć. Kogoś, kto nas wysłucha i nie będzie oceniał. Taka przyjaźń jest bezcenna. 
Cieszę się, że przeczytałam "Drzwi do piekła". Nie znałam wcześniej książek Marii Nurowskiej, ale teraz wiem, że się z nimi poznam. 

Maria Nurowska, Drzwi do piekła, Znak, 2012

20 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej książce. Bardzo bym chciała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też sporo wcześniej słyszałam. Głównie o tym, jak jest skandaliczna. Nie jest, ale jest dobra

      Usuń
  2. książkę mam już w swoich zbiorach, nie wiem tylko kiedy uda mi się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko wyrazić moje głębokie zadowolenie z tejże lektury i serdecznie ją polecić, a w wolnej chwili mozesz takze zapoznac sie z moja recenzja tej ksiazki :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chodzi za mną ta książka już od dłuższego czasu. Czytałam gdzieś, że Maria Nurowska pisząc tą książkę, sama odwiedziła kilka razy więzienie by w pełni oddać jego klimat. Muszę, po prostu muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze nic Nurowskiej, przymierzam się.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że się na niej nie zawiodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją w planach, bo ostatnio widziałam na półce w bibliotece, kiedyś czytałam "Listy miłości". Przeraża mnie tylko ten brak rozdziałów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do braku rozdziałów można się przyzwyczaić... tak w połowie :D

      Usuń
  8. znam autorkę, kojarzę jej książki, jednak póki co nie mam ich w planach
    jakoś mnie po prostu nie ciągnie
    może kiedyś..

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś mnie powstrzymuje przed tą książką, słyszałam raczej mniej pozytywne komentarze, ale po Twojej relacji chyba zmienię zdanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie powstrzymywała jakaś taka niechęć do książek polskich pisarzy starszego pokolenia :D Ale było warto

      Usuń
  10. Czytałam wcześniej inne tytuły tej autorki i bardzo mi przypadły do gustu. Po ten tytuł też z pewnością sięgnę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń