Do tej pory znałam tylko jedną książkę Marii Nurowskiej - "Drzwi do piekła". Przeglądając w bibliotece inne książki tej autorki, trafiłam na "Wybór Anny". Wtedy jej nie wypożyczyłam, a kiedy przyszłam do biblioteki po raz kolejny, to książki tej już nie było. Później, za każdym razem zaglądałam na półkę z "Nurowską", żeby sprawdzić, czy już jest. No i w końcu przed świętami wróciła.
Anna Łazarska ma poukładany świat. Ma 40 lat, jest znaną skrzypaczką. Jest rozwiedziona i jedyną bliską jej osobą jest ojciec - Włodzimierz Łazarski. Zdystansowanie i chłód uczuciowy ojca sprawiły, że Anna od zawsze szukała jego aprobaty. Nawet kiedy dorosła, wszystkie jej decyzje miały jedno kryterium - zadowolenie taty. Kiedy starszy pan zapada na zdrowiu, córka bez chwili wahania podejmuje opiekę nad nim. Przypadkowo odnajduje w szufladzie ojca zapiski z czasów okupacji niemieckiej. Zaintrygowana czyta je. To moment, w którym spokojny, stabilny świat Anny znika. Kobieta traci to, co najważniejsze - swoją tożsamość.
Anna naprawdę nazywa się Miriam Zarg. Jest Żydówką, którą rodzice widząc zbliżającą się śmierć, porzucili pod murem getta. Mieli nadzieję, że ktoś uratuje dziewczynkę. Pomocy dziecku udzielił Włodzimierz Łazarski. To, co początkowo ma być chwilowym ukryciem dziecka, z czasem staje się sytuacją stałą. Miriam, już jako Anna, wychowuje się jako córka Włodzimierza. Nagle okazuje się, że kobieta ma rodzinę. Ma dziadka i siostrę. Jak odnaleźć się w nowej sytuacji? Jak odbudować swoją tożsamość? Jak odkryć kim się jest naprawdę? Anna wyrusza w trudną drogę do poskładania swojego świata.
Historię Anny poznajemy dzięki niemieckiemu dziennikarzowi Hansowi Benkowi. To on snuje opowieść o poszukiwaniu siebie. Opowieść utkaną z wywiadów z Anną, zapisków jej ojca, listów od siostry. Taki sposób narracji jest początkowo męczący. Składanie tych fragmentów w jedną opowieść porównać można do sytuacji Anny, która z fragmentów zapisków ojca, z opowieści dziadka, czy listów od siostry próbuje na nowo złożyć siebie. Każdy kolejny klocek w jej układance - podobieństwo do siostry, czy talent muzyczny, odziedziczony po ojcu mają zagnieździć ją w nowym życiu, ale jedynie oddalają ją od ojca. Ojciec był jedynym stałym lądem, teraz oczekuje się od niej, że porzuci swój bezpieczny azyl. Może Anna sama stawia sobie zbyt wysoko poprzeczkę, może zbyt wiele od siebie oczekuje? Czy da się pogodzić dwie tożsamości, czy trzeba wybrać tylko jedną z nich?
Powieść "Wybór Anny" była wydana w 1989 roku pod tytułem "Postscriptum". Maria Nurowska do stworzenia jej wykorzystała prawdziwą historię. Książka ta z pewnością nie jest lekturą lekką. Autorka umieściła w niej rzeczy tak drastyczne, tak straszne historie z czasów wojny, że trudno przejść nad nimi do porządku dziennego. Do tego sposób narracji, jaki wybrała autorka sprawia, że nie jesteśmy na nie gotowi, pojawiają się niespodziewanie i tak też znikają. Zmiana formy opowieści nie pozostawia nam czasu na ochłoniecie.
"Wybór Anny" to książka bardzo dobra. Teraz już mam pewność, że przeczytam wszystkie powieści tej autorki. Dobrze, że jest ich w mojej bibliotece sporo.
Maria Nurowska, Wybór Anny, Wydawnictwo W.A.B., 2010
Brzmi calkiem niezle, na pewno wezme, jak trafie gdzies w bibliotece :-).
OdpowiedzUsuńDziwne, ale Nurowskiej jeszcze nic nie czytalam...
No właśnie! Ja tez dopiero ją odkryłam.
Usuń